Motywacja – nie tylko do treningu

„Jak on to robi, że codziennie rano chce mu się biegać?, „Skąd ona bierze energię na treningi po pracy trzy razy w tygodniu?”. Czy te pytania brzmią znajomo? Zastanawiasz się czasem skąd inni biorą motywację do realizacji swoich celów, w czasie gdy Tobie tak zwyczajnie się nie chce? 

Odpowiedź jest prosta. Nikt nie ma tak silnego wpływu na Twoją motywację jak Ty sam. Ale przecież samo czytanie motywacyjnych wpisów na Instagramie  pod zdjęciami boskich ciał na w stylu „Nigdy się nie poddawaj” nie wiele daje… Jak możemy wpływać na samych siebie, żeby się motywować?

Z odpowiedzią przychodzi psycholog, dr Robert Dilts, który jest twórcą modelu neurologicznego, tzw. PIRAMIDY DILTS’A. Piramida ta wyodrębnia 6 poziomów zawierających różne elementy. Im wyższy poziom tym silniejszy wpływ na własną motywację. 

Zacznijmy wędrówkę po motywacji od najniższego poziomu. 

POZIOM I to ŚRODOWISKO, czyli odpowiedź na pytanie GDZIE? Tutaj znajduje się to co nas otacza. Na tym poziomie są przedmioty, które pragniemy posiadać, sylwetka o której marzymy, sprawność do której dążymy. To wszystko bowiem obserwujemy w naszym otoczeniu i my też chcemy to mieć, jesteśmy do tego zmotywowani. Ale czy ta motywacja jest już wystarczająco silna, by zrealizować cel?

Poziom II to ZACHOWANIE, czyli odpowiedź na pytanie CO ROBIĘ? Tutaj znajdują się wszystkie nasze działania. Chcę mieć piękne ciało, więc chodzę na siłownię. To kolejny poziom motywacji. Ale jeżeli zamiast tego leżę na kanapie z pilotem w ręku to oznacza, że zatrzymałem się na pierwszym poziomie motywacji i jest szansa, że jednak zabraknie motywacji, by osiągnąć cel.

Poziom III to UMIEJĘTNOŚCI, czyli odpowiedź na pytanie JAK? To miejsce na naszą wiedzę i kompetencje. Nie tylko chcę być sprawny i wytrzymały, nie tylko biegam, aby to osiągnąć – dodatkowo mam coraz większą wiedzę na temat poprawy wydolności i budowania kondycji. Moja motywacja jest coraz silniejsza.

Poziom IV to PRZEKONANIA i WARTOŚCI, czyli odpowiedź na pytanie DLACZEGO? Tutaj jest miejsce na wszystko to w co wierzymy i czym się kierujemy przy podejmowaniu decyzji. I tutaj dopiero zaczyna się zabawa z motywacją. Jeżeli cel, który sobie stawiasz jest zgodny z Twoimi najważniejszymi wartościami życiowymi to będziesz bardziej zmotywowany by go osiągnąć. Jeżeli na liście najważniejszych Twoich wartości jest przygoda i wyzwania to będziesz zmotywowany do brania udziału w zawodach OCR i ciężkich treningów. Jeżeli jednak na szczycie tej listy jest spokój i bezpieczeństwo to Twoja motywacja do treningów zatrzymała się na poprzednim poziomie.

Poziom V to TOŻSAMOŚĆ, czyli odpowiedź na pytanie KIM JESTEM, JAKA JEST MOJA ROLA na danym etapie życia? Ten poziom ma niesamowitą moc. Jeżeli moją odpowiedzią na to pytanie jest „Jestem sportowcem” siła mojej motywacji do osiągania sukcesów sportowych jest niewspółmierna to tej z poziomu „Chciałbym mieć boskie ciało”. Jeżeli odpowiedź brzmi „Jestem liderem” to z całą drużyną biorę udział w zawodach wspierając każdego na trasie. Na tym poziomie nie mam żadnych problemów aby zmotywować się by zejść z kanapy i odłożyć pilota TV. Ale to jeszcze nie jest szczyt motywacji…

Poziom VI to SENS, czyli odpowiedź na pytanie PO CO JESTEM? Z tego poziomu płynie najwyższy stopień motywacji. Nie przejmuj się jednak jeżeli nie znasz odpowiedzi na to pytanie, czasem nie znajdujemy jej do końca życia. Ale są tacy, którzy odpowiedź znają i ta odpowiedź determinuje wszystkie ich działania. Przykładem są Ci, którzy odpowiadają „Jestem po to by zdobywać to co niezdobyte” i ryzykują wszystko (łącznie z życiem) aby zdobywać najbardziej niebezpieczne szczyty świata.

Tak więc jeżeli nadal zastanawiasz się nad odpowiedzią na pytanie jak znaleźć w sobie motywację do realizowania swojego celu to zacznij od odnalezienia aktualnego poziomu na drabinie i zastanów się co możesz zrobić by wejść na wyższy poziom. 

Trzymamy kciuki!!!