Jakiś czas temu pisałem na temat treningu funkcjonalnego. Co to jest i z czym się to je 🙂
Nie czytałeś? Kliknij TU i przeczytaj.
Na co dzień pracuje z ludźmi pomagając im odzyskać utracona sprawność (najczęściej po urazach). Współpracuje również z osobami, które po prostu chcą zacząć się ruszać/ćwiczyć ale nie wiedzą jak się za to zabrać. Trafiają też do mnie sportowcy, którzy chcą doskonalić swój warsztat i podrasować swoje wyniki poprzez poprawę sposobu poruszania się.
“W zdrowym ciele, zdrowy duch” głosi popularne przysłowie. Jednak bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z zaburzeń funkcjonalnych, które mają znaczący impakt na jakość naszego życia. A przecież to, jak pracują nasze mięśnie i stawy, jest nierozerwalnie powiązane ze stanem naszego układu nerwowego i jego nieustającą kontrolą nad wszystkimi procesami zachodzącymi w ciele i umyśle. Dlatego ekstremalnie istotne dla naszego ogólnego dobrostanu jest doskonalenie funkcjonalnych wzorców ruchowych.
Czas ma znaczenie… Czym szybciej wyłapiemy zaburzenia funkcjonalne i podejmiemy odpowiednie działania, tym prędzej osiągniemy wymierne efekty. Na trening nigdy nie jest też za późno, a tłumaczenia “robię tak przez całe życie” totalnie do mnie nie przemawia. Wzorce ruchowe można modyfikować, wymaga to jednak wiedzy i właściwego działania. Oczywiści rezultaty nie przychodzą z dnia na dzień i trzeba na nie trochę poczekać. Jednak efekt często jest zaskakujący szczególnie dla ćwiczącego 🙂
Zobaczcie sami ile można osiągnąć ćwicząc tylko 2x w tygodniu.
Jeśli chcesz sprawdzić czy Twoje ciało działa jak należy skontaktuj się ze mną.